Najlepszy zabieg po liposukcji (odsysaniu tkanki tłuszczowej) – dla kogo najlepszy?
Rozmawiając z pacjentami po liposukcji często słyszę o nowoczesnych maszynach dzięki którym tkanki goją się rewelacyjnie. Nie warto robić innych terapii tylko wykupić serię zabiegów x lub y i wszystkie kłopoty znikają. Często oferenci i właściciele tych urządzeń nie mają nic wspólnego z medycyną a ich wiedza na temat leczenia jest dyskusyjna.
Nie wiem dlaczego ale przypominają mi się wtedy informacje z historii medycyny. Od czasów starożytnego Rzymu różni „biznesmeni” proponowali leczenie zaklęciami, miksturami, relikwiami itp. Te cudowne terapie były proponowane szerszej publiczności na festynach i bazarach. Gdyby mieli dostęp do mediów społecznościowych to też by korzystali.
Zabieg po liposukcji, który wpływa na wszystkie czynniki terapii?
Dziś chyba mało osób wierzy w czary i zaklęcia. Jednak jak widać wciąż wiele osób daje się nabrać na cudowne urządzenia i mikstury. Niestety nie mam dobrych wieści dla tych osób. Nie ma jednego najlepszego zabiegu po liposukcji wystarczającego do przeprowadzenia całej terapii. To niemożliwe z wielu powodów do których należą m.in.:
- w gojeniu uczestniczą przynajmniej setki czynników – nie ma urządzenia, które by wpływało na nie wszystkie
- są różne etapy gojenia w których zachodzą procesy przeciwstawne (np. budowanie i rozpuszczanie włókien kolagenowych) – nie ma urządzenia, które rozpoznało by granice tych etapów i odpowiednio je stymulować
- w rehabilitacji po liposukcji istotnych jest wiele celów takich jak: podniesienie bezpieczeństwa pacjenta, odtworzenie funkcji układów, poprawa wyglądu – nie ma takiego zabiegu który by to osiągnął
- każda osoba goi się inaczej, bywają powikłania i efekty uboczne – nie ma uniwersalnego zabiegu dobrego dla wszystkich i w tym przypadku
Mógłbym tak wymieniać dalej. Jednak najważniejszy jest fakt, że to nie urządzenie wykonuje zabieg. Zawsze robi go terapeuta. To jego wiedza i umiejętności decydują o skuteczności terapii. Urządzenia i zabiegi to tylko narzędzia. Dopiero odpowiednie ich wykorzystanie i połączenie daje optymalne efekty. Jeżeli „terapeuta” nie ma tej wiedzy to ryzyko powikłań jest duże.
Co zrobić aby nie dopuścić do powikłań po liposukcji
Nie znam dobrego terapeuty, który twierdził aby jakieś urządzenie zastąpiło prawdziwą rehabilitację. Jednak bardzo często takie super urządzenia są zachwalane po liposukcji.
Liposukcja jest zabiegiem, który nie pozostawia dużych blizn na skórze. Dlatego wielu osobom wydaje się, że po odsysaniu tłuszczu ryzyko zaszkodzenia pacjentowi jest nikłe. Nic bardziej mylnego. Liposukcja to często zabieg rozległy uszkadzający układ krwionośny, chłonny, nerwowy itp. Pomimo małych nacięć usuwane jest kilka nawet kilkanaście litrów tkanki i płynów ustrojowych. Ryzyko rośnie wraz z wielkością resekcji. Znacznie odbiega od zabiegów kosmetycznych a przebieg terapii bywa skomplikowany.
Trzeba mieć wiedzę jak wcześnie rozpoznać objawy powikłań jak indywidualnie dobrać terapię z połączonych zabiegów. Oczywiście dobre urządzenia to większe możliwości jednak po liposukcji nie wystarcza jeden rodzaj zabiegów aby osiągnąć maksymalne efekty.
Odpowiedź:
„Najlepszy zabieg po liposukcji” to myślenie dobre dla producenta urządzenia czy właściciela urządzenia. Dla pacjenta największe szanse na dobre efekty dają zawsze terapie łączone.